Rys historyczny ADR-ów w Polsce

   Podczas historycznej kwalifikacji alternatywnych metod rozwiązywania sporów w naszym kraju napotkać można na problem w rozróżnieniu instytucji prawnych, tak różnych od znanego nam dzisiaj katalogu mediacji, negocjacji i arbitrażu. W I RP spór można było zakończyć polubownie zarówno przy udziale arbitra, jak i poprzez ugodę zawartą przed mediatorem. Niestety nie sposób zaobserwować różnic pomiędzy tymi dwiema metodami – „staropolski kompromis mógł być zarówno postępowaniem polubownym, jak i mediacją”.[1] Strony były zainteresowane zakończeniem konfliktu, gdzie forma w jakiej zostanie to uczynione schodziła na dalszy plan. Idąc dalej za tą myślą należy zdefiniować dawne metody alternatywnego rozwiązywania sporów jako „szeroko rozumianym pojednawczym, pozasądowym sposobie rozwiązywania sporu przy udziale osób trzecich.”[2]

   Mediatorzy byli wybierani dowolnie przez strony, musieli za to przede wszystkim cieszyć się zaufaniem stron konfliktu, posiadać autorytet w lokalnym środowisku, wynikający z pozycji społecznej, majątku, czy też cech osobowościowych. Dobra znajomość prawa nie była najważniejszym wyznacznikiem jednacza[3], lecz mogła znacząco wpływać na dostępowanie do takiej, zaszczytnej wówczas, pozycji. Wymogi formalne były stosunkowo ograniczonym katalogiem, gdyż mediatorem mogła zostać osoba nie cechująca się niektórymi ułomnościami fizycznymi i cechami osobowymi uniemożliwiającymi sprawiedliwy i bezstronny osąd.  Bartłomiej Groicki[4] podsumował te wymogi formalne w sposób następujący: „Jednaczami nie mogą być: sługa, lat nie mający, głuchy, niemy, szalony, popędliwy. Żaden we własnej szkodzie, niewiasta wyjąwszy by była zacna pani, mądra, sprawna, roztropna”.[5]

   Geneza mediacji na ziemiach polskich ma wielowiekową tradycję, jednakże za jej ojca, w kształcie zbliżonym najbardziej do współczesnego, podaje się Leona Petrażyckiego. Jego idea sprawiedliwości naprawczej, u której podstaw tkwi dążenie do naprawienia wyrządzonej szkody angażowała we współpracę wszystkie osoby, w których to interesie leżało rozwiązanie danego problemu. W przeciwieństwie do prawa pozytywnego, które miało antagonizować społeczeństwo, Petrażycki propagował ideę stosowania prawa intuicyjnego, mającego harmonizować wyżej wymienione społeczeństwo, poprzez właśnie sprawiedliwość naprawczą, dającą większe pole manewru i nieograniczoną ramami prawnymi. Miałoby to zastąpić karę i środki przymusu, a jednocześnie zapewnić pełną satysfakcję ofierze poprzez założenie wypracowania porozumienia, które doprowadzi do pojednania i zawarcia ugody[6].

   Współczesne mediacje w Polsce rozpoczęły się w 1992 roku, kiedy to grupa pracowników ówczesnego Biura Interwencji Senatu oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Penitencjarnego Patronat, na zaproszenie niemieckiej Fundacji H. Bőll’a, wyjechali do Kolonii, gdzie zapoznawali się z technikami stosowanymi przez mediatorów.[7]

   Po 1995 r. na terenie całego kraju powstały ośrodki mediacji, w których realizowano eksperymentalny program mediacji między pokrzywdzonym a sprawcą czynu karalnego w sprawach nieletnich. Między innymi, na bazie doświadczeń tych zespołów zostały opracowane i ostatecznie wprowadzone w 1997 r. zmiany w kodyfikacji karnej dotyczące wprowadzenia instytucji mediacji do Kodeksu postępowania karnego[8]. W sierpniu 1998 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie warunków prowadzenia mediacji w sprawach dorosłych sprawców przestępstw a w maju 2001 r. w sprawach nieletnich.

   W 2001 roku utworzono Zespół Pilotażowy ds. Mediacji Rodzinnych, którego zadaniem było przygotowanie materiałów, stanowiących podstawy prawne niezbędne do wprowadzenia zmian legislacyjnych w kodeksie postępowania cywilnego, umożliwiających wprowadzenie mediacji rodzinnych w polskim systemie prawnym. W 2003 roku weszło w życie kolejne Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie postępowania mediacyjnego w sprawach karnych, które umożliwiło podejmowanie mediacji o zadośćuczynienie w sprawach karnych dla dorosłych. Natomiast w 2005 roku weszła w Polsce w życie ustawa wprowadzająca w życie przepisy regulujące stosowanie mediacji w sprawach cywilnych[9]. Rozwiązania wprowadzone w ramach mediacji cywilnych te pozwalają na mediacje w sprawach: rodzinnych (np. rozwody ze wszelkimi ich konsekwencjami, opieka nad dziećmi, uregulowanie kontaktów z dziećmi, podział majątku), gospodarczych (np. o zapłatę, o prawo do znaku towarowego, spory wspólników,), pracowniczych (np. o przywrócenie do pracy, o odszkodowanie) i innych.

   1 sierpnia 2005 roku na mocy zarządzenia Ministra Sprawiedliwości [10] została powołana Społeczna Rada ds. ADR, do której zadań należą m.in. opracowanie standardów postępowania mediatora i prowadzenia mediacji oraz tworzenie warunków instytucjonalnych dla rozwoju ADR w Polsce.[11] Podobnie jak w przypadku amerykańskich organizacji społecznych, które tworzą zalecenia co do wymogów edukacyjnych dla mediatorów, także tutaj zalecenia Rady są niewiążące. Będąc co prawda jedynie wskazówką, stanowią niejednokrotnie podstawy szkoleniowe dla przyszłych i obecnych mediatorek i mediatorów.

   Kolejne zmiany legislacyjne nastąpiły w 2008 roku – obowiązywały natomiast od 13.06.2009 r. Wprowadziły w przepisie art. 58 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego[12] §1 zdanie drugie, porozumienie małżonków, tj. „Sąd uwzględnia porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka” dając kolejną szansę polubownego rozwiązania sporu przy użyciu mediacji w sprawach rodzinnych pozwalające na zawarcie porozumienia dotyczącego wykonywania przez małżonków władzy rodzicielskiej po rozwodzie oraz w przypadku ich rozłąki.

   Fakt faktem mediacje na ten moment są raczej trendem raczkującym, aczkolwiek jak każde niemowlę, także mediacja mam nadzieję niedługo stanie o własnych siłach i rozpocznie stateczny chód, nawet czasem przechodząc do porządnego sprintu w zakresie rozwoju tej, moim skromnym zdaniem, wspaniałej dziedziny.

   Niedługo nowy dział, tym razem o literaturze nt. mediacji – zarówno tej naszej, krajowej, jak i o pozycjach anglojęzycznych 🙂

[1] E. Gmurzyńska, R. Morek, Mediacje Teoria i Praktyka 2. Wydanie rozszerzone, Warszawa 2014 s. 54

[2] ibidem, s 55

[3] W dawnych czasach na ziemiach polskich tak określano mediatorów i sędziów polubownych

[4] Żyjący na przełomie XVI i XVII wieku pisarz wyższego sądu prawa niemieckiego w Krakowie i autor wielu prac prawniczych

[5] Ibidem, s62-63.

[6] red. Damian Gil, Łukasz Pikuła, Prawo i nauka w poglądach Leona Petrażyckiego, Lublin, 2013, str. 153- 161

[7] http://lukow.sr.gov.pl/historia-mediacji.html dostęp z 28.09.2015 r

[8] Mediacja w sprawach karnych wprowadzona w kodyfikacji postępowania karnego z 1997 roku w art. 320, a następnie rozszerzona ustawą o zmianie ustawy – Kodeks Postępowania Karnego z 10 stycznia 2003 roku, (Dz. U. Nr 17, poz. 155), art. 23a.

[9] Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r., Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 1964 r., Nr 43, poz. 296 z późn. zm.; mediacja została wprowadzona do k.p.c. Ustawą z dnia 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw Dz. U. z 2005 r., Nr 172, poz. 1438; weszła w życie 10 grudnia 2005 r.)

[10] Zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości nr 55/05/DNWO z dnia 1 sierpnia 2005 r.

[11] http://lublin.so.gov.pl/historia-mediacji.html wyświetlona 7.09.2015 r.

[12] Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r., Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. 2012.788)