Inspiracje bierzemy z różnych źródeł, czasem również tych najmniej spodziewanych. Do tego wpisu zainspirowała mnie, skądinąd ciekawa, ale raczej niezwiązana z ADR-ami strona internetowa, jaką jest Faktopedia.pl[1]. Spotkałem się tam z postacią niejakiego Andrew Gerow Hodges’a – bardzo ciekawego jegomościa. Urodzony w Genewie w 1918 roku w rodzinie handlarza końmi wyrósł na jednego z najbardziej docenianych i szanowanych obywateli. Od swoich rodziców nauczył się o istotności ciężkiej pracy, uczciwości, pokory i odwagi – nie wiem w jaki sposób, ale musiał mieć naprawdę dobre wzorce.
Wszystko to przejawiało się w czasie jego nauki w Howard College, gdzie wyróżniał się jako wybitny student nauk ekonomicznych. Jako członek drużyny fubolu amerykańskiego doznał kontuzji ramienia, co uniemożliwiło mu aktywną służbę wojskową w czasie II Wojny Światowej. Co ciekawe, umożliwiło mu to również dokonanie aktów odwagi, za które wciąż jest doceniany.
Jako świeżo upieczony absolwent, wbrew obecnej modzie, nie dołączył do ona bezrobotnych, ale szybko znalazł zatrudnienie jako księgowy w firmie Brown Service Insurance Company, która szybko połączyła się z Liberty National Life Insurance Company. Wciąż popierał jednakowoż zaangażowanie USA w II WŚ w formie tzw. „war effort”, czyli działalności społeczeństwa na rzecz dobrobytu i zaopatrzenia armii, w związku z czym zaangażował się w działalność Amerykańskiego Czerwonego Krzyża w stopniu odpowiadającemu randze kapitana i został przydzielony do 94 Amerykańskiej Dywizji Piechoty jako operator polowy Czerwonego Krzyża w Europie. Hodges osobiście 15-krotnie przekraczał, nieoficjalnie oczywiście, granice Państw Osi celem dostarczania zaopatrzenia jeńcom wojennym. I tutaj nastąpiła przemiana Hodgesa w negocjatora i dyplomatę – zdał sobie sprawę, że państwom ojczystym dużo łatwiej będzie się zająć swoimi ludźmi (brzmi dość oczywiście, ale w czasach wojennych rzeczy oczywiste czasem przychodzą z trudnem). Zaproponował więc bezprecedensową wymianę więźniów, która zaowocowała wyswobodzeniem 169 Aliantów. Za swoje zasługi został nagrodzony dwiema Brązowymi Gwiazdami, najwyższymi odznaczeniami, które może otrzymać cywil.
Umożliwiło mu to m.in. porzucenie pracy księgowego i wspięcie się na stanowisko wiceprezydenta. Była to pozycja bardzo odległa od skromnego wiejskiego życia, w jakim został wychowany. Nie mniej jednak Hodges nigdy nie pozbył się potrzeby służeniu społeczeństwu.
Andrew Gerow Hodges to postać wręcz krystalicznie czysta, idealnie wpisująca się w obraz amerykańskiego snu – ale czy nie tego właśnie potrzebujemy? Inspiracji? [2]
Pozdrawiam!
[1] http://faktopedia.pl/
[2] http://faktopedia.pl/509811/Poczatek-negocjacji-w-sprawie-wymiany-jencow-wojennych-pomiedzy-Amerykanami
Jesteś w konflikcie? Poszukujesz pomocy ze swoim sporem? Skontaktuj się z mediatorem. Zapraszamy do kontaktu telefonicznego od poniedziałku do piątku, w godzinach od 10 do 17 (691 499 250), tudzież całodobowo do kontaktu mailowego (mediacje.gierczak@wp.pl).